Było tradycją, zwyczajem na ziemi Śląska Cieszyńskiego, że jedno i to samo imię męskie przechodziło na następne pokolenia. Skoro starzykowi dano na chrzcie Jerzy, to samo imię przechodziło na ojca, syna, wnuka, itd. Stąd w jednej rodzinie albo w jednym przysiółku mieszkało jednocześnie kilku Jurków, np.: starzyk Jerzy, ojciec Jerzy, syn Jerzy, wnuk Jerzy i prawnuk Jerzy, itd. W tym przysiółku mieszkało kilku Jurków, stąd powstała nazwa do Jurzika.